Z dnia na dzień czuję się tutaj coraz lepiej. Lepiej też przystosowałam się do warunków. Miałam czas potrenować na "mączce", ale mecze to wciąż inna gra – powiedziała Iga Świątek po zwycięstwie nad Aryną Sabalenką w półfinale turnieju WTA w Rzymie.